TRENING (TYDZIEŃ 07/2016)

Trening Biegowy

Tydzień 07 minął w sumie zgodnie z planem. Wypadł mi wprawdzie z grafika czwartek, ale zaległość udało się nadrobić w sobotę 🙂 Łącznie pokonałem 51,37 km

Data: 16/02/2016
Dystans: 11,12 km
Czas: 01:08:27
Średnie tempo: 6:09 min/km

Średnie tętno: 146
Maksymalne tętno: 170
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Niezbyt jest co wymyślać. 2 kółka na stałej trasie.

Data: 17/02/2016
Dystans: 11,14 km
Czas: 01:09:11
Średnie tempo: 6:13 min/km

Średnie tętno: 146
Maksymalne tętno: 158
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Powtórka 🙂

Data: 20/02/2016
Dystans: 20,04 km
Czas: 02:17:54
Średnie tempo: 6:53 min/km

Średnie tętno: 167
Maksymalne tętno: 184
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Kalenji Kapteren Crossover Fw13

Miało być długo… i było. Planowałem wprawdzie delikatniejsze zwiększenie dystansu, czyli 16-17 km bieg po asfalcie, ale Michał (siostrzeniec Żony) optował za górami. No i ruszyliśmy przed siebie terenem. Początkowo swobodna improwizacja (aby przed siebie), później ruszyliśmy w okolice Wielkiej Sowy. W górach jeszcze sporo śniegu, ludzie jeżdżą na biegówkach,
Bieg w mojej ocenie bardzo dobry. 20 km biegiem, żadnych podejść nawet pod górki, które zeszłymi laty pokonywałem na piechotę 🙂 Oby była to zapowiedź zwiększenia formy 🙂

Data: 21/02/2016
Dystans: 9,07 km
Czas: 01:07:17
Średnie tempo: 7:25 min/km

Średnie tętno: 140
Maksymalne tętno: 180
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit (2015)

Niedzielne truchtanie z Żoną. Pogoda niezbyt nam dopisała, bo padał deszcz, ale zapał był. Żonka dobrze biegła – szliśmy ledwie ze 2 razy. Wyrabia się 🙂

TEST – Czapka Termoaktywna Colored/Blue Net (Nessi)

Logo strony Test Sprzetu

TEST – Czapka Termoaktywna Colored/Blue Net (Nessi)

Zima ma się już powoli ku końcowi ale postaram się w najbliższych artykułach opisać jeszcze parę ciuchów przydatnych na chłodniejsze dni.

Pomysł zakupu tej czapki zrodził się dość przypadkowo. Chciałem dołożyć jeszcze coś biegowego do świątecznego prezentu dla mojej Żony. Ponieważ wyroby Nessi odróżniają się od innych produktów bogatą paletą barw to wydało mi się to ciekawym pomysłem. W końcu kobiety lubią ładne kolory 🙂 Skoro zaś padło ponosić koszty zakupu to wziąłem i drugą dla siebie 🙂

Czapki z tej linii występują w kilku wzorach kolorystycznych (dokładniej w 7). Są one dostępne zarówno totalnie kolorowe 🙂 jak i w bardziej stonowanych barwach. Palety barw odbieram dobrze. Mimo, że niektóre ostro ciapkowane 🙂 to mają zawsze odcień dominujący (np. czerwono-żółty, niebieski, zielony itp). Każdy w sumie znajdzie to co mu potrzebne, czy też dopasuje czapkę do reszty stroju.

Nessi czapka termoaktywna

Problem trochę jest za to z rozmiarami bo są tylko 2:
S/M – obwód głowy 50-55 cm
L/XL – obwód głowy 56-58 cm

Niby wszystkie rozmiary pokryte ale ja np. mam obwód głowy 59 cm (liczę w skrytości, że to nie aż tak dużo :)). Moja żona też łapała się na granicy S/M-L/XL. No i byłem w kropce co wziąść. Finalnie uznałem, że pewnie się jeszcze trochę rozciągają i sobie wziąłem większą a żonie mniejszą.

Realizacja przesyłki poszła sprawnie no to pozostało oglądać i testować.

Czapeczki dostaje się w foliowym worku z karteczką opisującą cóż to jest, w jakim rozmiarze występuje. Niby opakowanie rzecz zbyteczna (i tak się je wyrzuca) ale jak za tą cenę to trochę mi brakuje to jakiegoś ładniejszego boxu. To nawet marketowy Dunlop (z Biedronki) kupiłem w kartonowym pudełeczku. Pewnie bardziej pomysłowe opakowanie wiele kosztów produkcji by nie podniosło a miałoby się wrażenie produktu bardziej „ekskluzywnego i wyjątkowego”. A klienci to lubią.

Nessi czapka termoaktywna

Okrycie głowy, po wyjęciu z worka, za to nadrabia niedostatki opakowania. Czapki wykonane są solidnie. Nie widać niedoróbek, niestarannego szycia czy innych skaz. Na żywo prezentują się świetnie.

Sprawiają one wrażenie grubszych, nie są mocno rozciągliwe (na głowę jednak udało mi się ją wcisnąć i mogłem spokojnie biegać).

Zgodnie z tym co deklaruje producent materiał z jakiego są zrobione nie zsuwa się i dobrze trzyma na głowie. To ważne bo prosty krój dołu powoduje, że nie ma tu zapasu który można naciągnąć na uszy.
Czytałem w necie opisy, w których niektórzy narzekali, że część uszu mieli na wierzchu. W zimie to raczej kiepsko, ja na szczęście takiego problemu nie miałem.

Pod względem termicznym jest w sumie podobnie jak w opisywanym wcześniej Dunlopie. Czapka dobrze chroni przed wiatrem, zimnem. Biegałem w niej w górach i nie czułem mrozów. Od  środka jednak jak już złapie wilgoć to ją później już czuć. Mi z reguły pojawia się to w okolicy uszu i jest to dla mnie pewien dyskomfort.

Parę treningów już w niej odbyłem i jak na razie nic złego się z nią nie dzieje. Kolory są dalej żywe (piorę w pralce). Kształt, rozmiar się nie popsuły, czapka dalej jest tak jak nowa. Odblaskowe logo z przodu też trzyma się na swoim miejscu.

Polecam wszystkim zakup takiej czapki. Warto choćby z powodu pięknych kolorów. W końcu nie wszystko co biegowe musi być czarne.
Dodatkowo Nessi oferuje dużo innych produktów pasujących do serii. Są chusty, legginsy, bluzy. Można wyglądać naprawdę niebanalnie na biegowych szlakach.

Część zdjęć i odniesień pochodzi ze stron:

http://www.nessi-sport.pl/

 

TRENING (TYDZIEŃ 06/2016)

Trening Biegowy

Trochę lepszy okres od poprzedniego, ale dalej nie wyszedłem dużo więcej niż 50 km/tydz (dokładnie to 50,37). Cóż, opóźnienie będę próbował nadrobić w kolejnych tygodniach.
W szczegółach treningowych nabiegałem:

Data: 10/02/2016
Dystans: 11,13 km
Czas: 01:09:36
Średnie tempo: 6:15 min/km

Średnie tętno: 152
Maksymalne tętno: 171
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Ten sam „zestaw” co zawsze. 2 kółeczka, ale trochę szybciej niż ostatnio.

Data: 11/02/2016
Dystans: 11,13 km
Czas: 01:08:28
Średnie tempo: 6:09 min/km

Średnie tętno: 150
Maksymalne tętno: 161
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Idealne powtórzenie wtorku. Dystans wyszedł mi taki sam co do metra 🙂

Data: 13/02/2016

Dystans: 11,54 km
Czas: 01:21:45
Średnie tempo: 7:05 min/km

Średnie tętno: 145
Maksymalne tętno: 255 🙂
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty –  Kalenji Kapteren Crossover Fw13

Nietypowo trochę, bo w sobotę, wybrałem się na biegi z moją Żoną. Dla odmiany od górskich tras tym razem wycieczkowaliśmy się po okolicznych (do Oleśnicy) polach i lasach. Fajne trasy tu mamy i myślę, że przy długim dniu częściej będę się wybierał w te rejony. Wiosna coraz bliżej to i pewnie niedługo nastąpi zmiana treningowych ścieżek.
Pogoda niestety nie najlepsza bo chłodno i szaro. Żona strasznie się wynarzekała, ale 11 km obleciała. Gorszy dzień miał za to mój zegarek. Do tej pory nigdy tego nie robił, ale pierwszy kilometr totalnie pokazał do niczego. Tempo 2:13 i kosmiczne tętno. Coś mu nie wyszło…

Data: 14/02/2016
Dystans: 16,58 km
Czas: 01:43:48
Średnie tempo: 6:16 min/km

Średnie tętno: 152
Maksymalne tętno: 174
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Czas goni coraz bardziej, do maratonu już tylko ze 2 miesiące i powoli wizualizuje sobie, że mam spore zaległości treningowe. Biegam regularnie ale w ogóle nic długich dystansów, ogólno-rozwojówka też leży. Żebym nie był złym prorokiem ale na ten moment widzę to jak zwykle – 20 km pobiegnę a później będzie się podchodzić 🙁
By złe wizje chociaż trochę przegonić w końcu pobiegłem coś dłuższego. 16 km spokojnym tempem nawet weszło, chociaż na końcu trochę nogi czułem. Nie ma lekko od teraz co weekend zwiększam dystans.
A w temacie ćwiczeń ogólno rozwojowych kupiłem sobie 10 km kettle bell. Wypadałoby teraz poćwiczyć.

TRENING (TYDZIEŃ 05/2016)

Trening Biegowy

Piąty tydzień za mną. Mimo niesprzyjających okoliczności zdrowotnych 🙂 ambitnie planuję przebiec w tym miesiącu 200 km. Jak wyjdzie finalnie to zobaczymy – niestety w tym tygodniu trochę złapałem zaległości względem planu 🙂

Data: 02/02/2016
Dystans: 11,15 km
Czas: 01:10:30
Średnie tempo: 6:19 min/km

Średnie tętno: 150
Maksymalne tętno: 173
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Trening jak większość. Wolno, spokojnie i do mety 🙂

Data: 03/02/2016
Dystans: 5,55 km
Czas: 00:35:38
Średnie tempo: 6:25 min/km

Średnie tętno: 141
Maksymalne tętno: 173
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – EB Diamond Star

Środa czyli 1 kołeczko. Weszło dość dobrze, nie narzekam.

Data: 04/02/2016
Dystans: 5,51 km
Czas: 00:35:02
Średnie tempo: 6:21 min/km

Średnie tętno: 151
Maksymalne tętno: 173
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Oj, nie udało się. Sprawdziła się znana zasada, że przed bieganiem nie należy się objadać. A ja.. wciągnąłem dwu daniowy obiad i od razu poszedłem biegać. Z trasy trzeba było niestety zejść szybciej bo obiad niezbyt miał ochotę ze mną biegać przez 11 km. Szkoda, pierwsza planowa obsuwa.

Data: 06/02/2016
Dystans: 10,02 km
Czas: 01:04:33
Średnie tempo: 6:27 min/km

Średnie tętno: 154
Maksymalne tętno: 173
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crival (2015)

Były chęci na coś dłuższego ale rozsądek podpowiadał nie. Wieczorem wybierałem się z Żoną na tańce a po długim bieganiu wątpliwe by mi się chciało przebierać nogami. Czyli 10 km i później nocne szaleństwa.

Data: 07/02/2016
Dystans: 11,05 km
Czas: 01:32:34
Średnie tempo: 8:23 min/km

Średnie tętno: 128
Maksymalne tętno: 171
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crival (2015)

Mimo krótkiej nocy i bolących nóg wybraliśmy się z Żoną na niedzielny trening. Spokojna trasa, z kilkoma dłuższymi podbiegami. Po zimie w górach już niewiele zostało. Asfalty czarne, na leśnych szlakach jeszcze pozostałości śniegu.

Tydzień 05 to pokonane 43,27 km (jakieś 7 mniej niż zakładałem).

TRENING (TYDZIEŃ 04/2016)

Trening Biegowy

Ostatni tydzień stycznia za nami 🙂 Wielkich nowości treningowych nie zanotowałem. Zdrowotnie słabiutko u mnie, kaszlę ciągle i żeby całkiem się nie rozłożyć biegam wolniutko. Złośliwa ta choroba, mogłoby w końcu odpuścić to może bym się trochę rozkręcił. No ale… zadowolony będę jak się nie rozłożę a nie rozkręcę 🙂

Jedynym urozmaiceniem biegowym jakie zastosowałem w tym tygodniu było zmienianie butów co bieg. Po co – a po to by nogi miały okazję popracować w trochę innych warunkach 🙂 Ostatnimi tygodniami biegałem ciągle w Nike, a mam przecież i inne modele z mniejszą amortyzacją.

Data: 26/01/2016
Dystans: 11,12 km
Czas: 01:11:18
Średnie tempo: 6:25 min/km

Średnie tętno: 146
Maksymalne tętno: 160
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Puma Kevler Runner

Standardowa objętość treningowa ostatnimi czasy – 11 km. Stała trasa, trochę monotonnie ale nie poddaję się i truchtam.

Data: 27/01/2016
Dystans: 5,53 km
Czas: 00:36:07
Średnie tempo: 6:32 min/km

Średnie tętno: 140
Maksymalne tętno: 151
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – EB Diamond Star

Jedno kółeczko. Nawet mam szczęście do pogody. Dni wstrętne, deszczowe ale w czasie biegów nie pada. Ufff.

Data: 28/01/2016
Dystans: 11,16 km
Czas: 01:09:32
Średnie tempo: 6:14 min/km

Średnie tętno: 152
Maksymalne tętno: 169
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Dwoma słowami – powtórka wtorku.

Data: 30/01/2016
Dystans: 12,28 km
Czas: 01:15:47
Średnie tempo: 6:10 min/km

Średnie tętno: 162
Maksymalne tętno: 181
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit 2015

Góry. W dalszym ciągu nie próbowałem żadnego hardcora (bo pierwsze 4 km pod górę to w sumie nie hardcore :)) Wybrałem sobie za to trasę w większości asfaltową. Poza pierwszym 4 km podbiegiem, później było już raczej z górki i spokojnie nabijałem kilometry. Dobrze się biegło. Taki bieg ciągle do przodu, to coś 100 razy lepszego niż kolejne mozolne kółka 🙂

Data: 31/01/2016
Dystans: 9,50 km
Czas: 01:15:24
Średnie tempo: 7:56 min/km

Średnie tętno: 135
Maksymalne tętno: 186
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit 2015

Trasa w Ludwikowicach Kł

W niedzielę wyciągnąłem moją Żonę na spokojny trening. Dla niej to spory kawałek (ale, że zapisała się na 7 km w Wałbrzyskim Półmaratonie to niech ćwiczy). A i mi fajnie się z nią biega.
By połączyć przyjemne z pożytecznym to zabrałem komórkę i na trasie dokonałem kilku zdjęć. W nocy spadło trochę śniegu, pogoda była słoneczna to i ładnie wyszły moim zdaniem.

Trasa w Ludwikowicach KłStyczeń 2016 = 137 przebiegniętych kilometrów. Oj słabiutko 🙁 Obu luty był lepszy.