XXI Międzynarodowy Bieg Uliczny w Twardogórze – 20/09/2015

XXI Międzynarodowy Bieg Uliczny w Twardogórze – 20/09/2015

XXI Bieg Twardogóra

Nietypowo bo z krótkim, jednodniowym odstępem przyszło mi wystartować w Twardogórze. Po prawdzie to ten bieg miałem zaplanowany, a Oleśnica wpadła niespodziewanie, no ale jednak zawody, dzień po dniu to duże wyzwanie jak na moje możliwości.  Obawiałem się czy nie szybko nie spuchnę i czas będzie słabiutki. Szczęśliwie poszło bardzo dobrze o czym poniżej.

Bieg w Twardogórze w swojej początkowej formie był bardzo podobny do biegu Oleśnickiego. Zapisy przez portal DataSport, bardzo mało informacji w sieci (znów brakowało mi info, od której pakiety, gdzie miejsce startu).

Ponieważ w mieście tym nigdy nie byłem wyjechaliśmy z Żoną dość wcześnie no i przyjechaliśmy za szybko 🙂 Po załatwieniu wszystkich formalności z odbiorem pakietów mieliśmy ponad godzinę czasu do zawodów (dobrze, że biuro zawodów było w Ratuszu, można było się schować bo dzień był zimny i mocno wiało).

Sprawy formalne – wydawanie pakietów, numerów szło sprawnie trzeba Twardogórzan pochwalić. Do biura też łatwo było trafić. Trasa była dobrze oznaczona, policja i wolontariusze obstawiali skrzyżowania, punkty nawadniające. Spiker przekazywał przez mikrofon informacje o miejscu, czasie startu. Plus.

Sam pakiet to numer startowy (zwrotny, niestety z 3 agrafkami tylko co mnie mocno wkurzało bo się majtał :)) i koszulka (koszulka za to ładna, wygląda mi na wygodną).

Zawody zaczęły się planowo. Biegacze ruszyli ostro pod górkę (niestety początek to wspinaczka :)) ale potem było już lepiej. Większość trasy prowadziła lekkimi zbiegami, podbiegi owszem były ale nie dawały strasznie w kość. Pasował mi taki profil trasy i nawet trzymałem dobre tempo.

Bieg_Twardogora

Warunki pogodowe w Twardogórze były lepsze do biegania niż dzień wcześniej bo przez większość biegu było chłodno, pochmurno. Słońce pojawiło się tylko na chwilę, napędzając mi stracha bo biegłem w długim rękawie i bałem się, że się przegrzeję. Za chwilę jednak znikło i było dalej chłodno.

Finalnie na mecie zameldowałem się w czasie 48:41 zajmując 78 pozycję na 94 startujących mężczyzn.
Z czasu jestem bardzo zadowolony (chyba nigdy jeszcze 10 km tak szybko nie ubiegłem), widzę jednak, że w około Oleśnickich biegach startuje mocna ekipa bo w sumie to już ogon stawki 🙂

Moja piękniejsza połówka też pobiegła bardzo dobrze bo 5 km pokonała w 28:22. Brawa dla niej!

Po biegu wręczono medal, była woda do popicia, jedzenie (grochówka).

Ceremonia wręczenia pucharów i rozlosowania nagród odbyła się naprawdę sprawnie. Nagród przy okazji było mnóstwo, udało mi się wylosować kubeczek (a moja Żona wygrała torbę). Widać, że miasto, nieduże, niebogate ale jak się chce o można 🙂 Brawa dla organizatorów, polecam ten bieg.

Czasy z mojego zegarka:

Data: 20/09/2015
Dystans: 9,75 km
Czas: 00:48:32
Średnie tempo: 4:59 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Puma Kevler Runner

Część zdjęć i nawiązań w artykule pochodzą ze stron:

http://wyniki.datasport.pl/results1590/

XXXI Międzynarodowy Bieg Uliczny o Memoriał Bogusława Psujka – 19/09/2015

 XXXI Międzynarodowy Bieg Uliczny o Memoriał Bogusława Psujka – 19/09/2015

XXXI  Międzynarodowy Bieg Uliczny o Memoriał B. Psujka

Oleśnickie zawody o długiej tradycji. Organizowane przez WKS „Oleśniczanka” już 31 razy.
Dla mnie udział w nich był pierwszym, mimo, że w Oleśnicy mieszkam już ponad 4 lata. Do tej pory na przeszkodzie stawały albo inne zawody ( organizowane w podobnym czasie) albo jakieś inne zrządzenia losu. W końcu więc wypadało wystartować, tym bardziej, że udział w nich miał być punktowany do CAŁA OLEŚNICA BIEGA GRAND PRIX (4 Biegi, z czego trzeba wziąć udział w minimum 3).

Zapisy do zawodów odbyły się standardowo przez DataSport. Trochę mało informacji o biegu zamieszczali jednak na swojej stronie sam klub jak i lokalne media. Może wymagam za dużo (bywalcy biegu pewnie wiedzą wszystko co i gdzie) ale nigdzie nie mogłem wyczytać w jakim miejscu będą wydawane pakiety startowe, mapa trasy. Po analizie regulaminu uznaliśmy z Żoną, że pewnie wszystko będzie na miejscu i wystarczy wyjść z domu trochę wcześniej.
Nie pomyliliśmy się – namiot organizatorów był na placu obok którego miał odbyć się start. Wisiała też lista startowa by sprawdzić swój numer jak i mapka z zaznaczoną trasą.

Sam „pakiet” raczej rozczarowuje. Dostałem numer startowy z agrafkami, reklamową kartkę i talon na posiłek. Trochę niebogato jak na dzisiejsze standardy 🙂

Cóż. Przed biegiem głównym odbywały się biegi poprzedzające (dzieci, sympatycy Oleśnickiego LO) więc ludzi (biegaczy i kibiców) było sporo. Na placu przy starcie odbywały się konkursy, prezentacje były dmuchańce dla dzieci. Piknikowo trochę i można było zając sobie czas czekając na start.

Rozgrzewka, organizatorzy podali, że start będzie przesunięty trochę względem mety i doprowadzili biegaczy na linię startową. Chwila oczekiwania i można było biec.

Na trasie biegu XXXI Memoriał B. Psujka
XXXI Memoriał B. Psujka

Do pokonania było 5 okrążeń po 2 km. Trasa dobrze zabezpieczona i opisana. Policja, wojsko kierowało ruchem więc biegacze nie mieli problemów z poruszaniem się 🙂 Były punkty nawadniające (ja nie korzystałem bo biegłem ze swoją wodą ale przydatne bo słońce grzało dość mocno).

Na trasie biegu XXXI Memoriał B. Psujka

Trasa w większości prowadziła po płaskim, jednak mimo to czuło się podbieg w stronę Rynku. Wyglądał na lekki, troszkę jednak zwalniał 🙂

Bieg XXXI Memoriał B. Psujka

 

Psujek_memorial2

Po przebiegnięciu wymaganych 10 km 🙂 biegacze byli kierowani na prawo, by po krótkim spacerku dostać medal i wodę (tu jednak minus bo gdy ja dobiegłem już jej nie było). Za chwilę mieścił się punkt żywieniowy. Makaron w 3 rodzajach był bardzo dobry i wszedł mi bezproblemowo 😉 .

Bieg XXXI Memoriał B. Psujka

Na zakończenie imprezy nastąpiło wręczenie medali i nagród w kategoriach (open, wiekowe) i … koniec. Kurcze szkoda, poprzednie Oleśnickie imprezy rozpieściły solidnymi losowaniami fantów a tu wielkie nic.
Pozostało iść do domu.

Pod względem osiągniętego wyniku byłem z siebie dość zadowolony. Trasę wg, oficjalnych czasów pokonałem jako 107 (z 146 startujących z czasem 52:35). Wg. mojego zegarka:

Data: 19/09/2015
Dystans: 10,15 km
Czas: 00:52:27
Średnie tempo: 5:10 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Część zdjęć i nawiązań w artykule pochodzą ze stron:

https://www.facebook.com/olesnicabiega?_rdr=p

http://www.wksolesniczanka.pl/strona-glowna/

http://olesnica.naszemiasto.pl/artykul/xxxi-bieg-o-memorial-boguslawa-psujka-bieg-glowny,3515067,gal,t,id,tm.html

http://wyniki.datasport.pl/results1589/

TRENING (TYDZIEŃ 38)

Trening Biegowy

Pod względem biegowym tydzień 38 był dość udany. Mimo, że przebyty kilometraż nie był porażający to odbyłem 4 biegi, z czego 2 były podczas zawodów.

Zawody opiszę w osobnych postach, więc tu tylko krótki opis 2 treningów.

Data: 15/09/2015
Dystans: 7,90 km
Czas: 00:47:12
Średnie tempo: 5:59 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Bieg po Oleśnicy. Zwykła trasa wokół dzielnicy przy czym drugie okrążenie krótsze.

Data: 17/09/2015
Dystans: 5,65 km
Czas: 00:33:17
Średnie tempo: 5:54 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Kolejny trening w Oleśnicy. Skrócony dystans, gdyż w domu czekała na mnie rodzinka.

TRENING (TYDZIEŃ 37)

Trening Biegowy

Niestety w zakończonym tygodniu biegania było bardzo mało. Sprawy rodzinne (wtorek) i pogodowe (w czwartek padało) spowodowały, że te 2 dniu wypadły z planu. Pobiegać udało się dopiero w weekend.
Szkoda bardzo bo nie ukrywam, że liczyłem na solidniejszy trening przed Półmaratonem Sowiogórskim (a to już za 2 tygodnie).

Data: 12/09/2015
Dystans: 10,97 km
Czas: 01:23:19
Średnie tempo: 7:36 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Kalenji Kapteren Crossover Fw13

W sobotę udałem się na trening ze swoją Żoną stąd i tempo wolniejsze. Dystans za to całkiem ładny, a dodatkowo prowadzący przez górki.
Ponieważ skończyliśmy biegać po 19:00 widać już, że powoli zaczyna się jesień. Dzień krótszy, ciemno, zimno. Niedługo przyjdzie wskoczyć w inny zestaw ciuchów 🙂

Data: 13/09/2015
Dystans: 12,28 km
Czas: 01:13:15
Średnie tempo: 5:58 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit (2015)

Niedziela miała być dniem dłuuuuugiego wybiegania. Tak jednak wyszło, iż czas na bieg miałem dopiero po 18:00, co niestety plany  drastycznie zmniejszyło. Bieganie bo górskich lasach po ciemku najmądrzejsze by nie było więc uznałem, że 10-ka musi wystarczyć.
Finalnie wyszło trochę ponad 12 km przy czym starałem się utrzymać większe tempo na zbiegach. Szybkość raczej ostatnio u mnie kuleje więc była okazja przypomnieć sobie jak się osiąga większe prędkości.

TRENING (TYDZIEŃ 36)

Trening Biegowy

 

Tydzień 36 mogę uznać za udany. Biegów trochę było, forma  wzrosła 🙂

Data: 01/09/2015
Dystans: 11,11 km
Czas: 01:07:57
Średnie tempo: 6:07 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Trening w Oleśnicy. W końcu udało mi się zrobić dwa największe  kółka. Spokojne tempo biegu wraz z nawadnianiem się (co około 1 km) spowodowały, że na końcu trasy ciągle byłem w formie.

Data: 03/09/2015
Dystans: 08,83 km
Czas: 00:49:57
Średnie tempo: 5:39 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Tym razem ruszyłem poza miasto. Wprawdzie po asfalcie ale trasa do rodziców. Również ten bieg mogę uznać za udany.

Data: 05/09/2015
Dystans: 04,69 km
Czas: 00:27:55
Średnie tempo: 5:57 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit (2015)

Weekend to i trasa Sowiogórska. Na rozruch zwyczajowe 4,5 km 🙂

Data: 06/09/2015
Dystans: 18,25 km
Czas: 01:53:00
Średnie tempo: 6:11 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit (2015)

Długie wybieganie. W planie było w końcu przetuptać trochę więcej kilometrów ale nie ukrywam, że myślałem o trochę innej trasie niż ta, która pokonałem (z siostrzeńcem żony). Zmiana planów wyszła dość spontanicznie. Jako, że było chłodnawo i dość mocno wiało uznaliśmy, że w lesie będzie przyjemniej. No i „zboczyliśmy” na leśne ścieżki.

Nieźle poszło – solidny trening 🙂 Większość trasy pod górę (max. różnica wysokości 745 m) co nieźle dało nogom popalić.  Dodatkowo padający od 9 km deszcz nie zachęcał do wysiłku.
W tak niesprzyjających warunkach trzymałem się jednak dzielnie. Dopiero 2 ostatnie góreczki spowodowały, że podchodziłem.

Ogólnie jestem zadowolony z tego treningu. W przyszłym tygodniu planuję pokonać  trasę półmaratonu Sowiogórskiego, który to już 27/09. Myślę, że wtedy same zawody pójdą dużo łatwiej 🙂

 

Nowości biegowe w Biedronce – 27/08-02/09

Test_sprzetu

Nowości biegowe w Biedronce – 27/08-02/09

Tytułem kronikarskim należy zauważyć, że w Biedronce pojawiło się sporo ciekawych rzeczy do biegania 🙂

Akcesoria i buty firmowane logo Dunlopa (chociaż opakowania utrzymane są w tonacji poprzednich akcji kiedy to marka była mało znana). Sporo również ubrań (softshell-e, bielizna bezszwowa, koszulki).

Biedronka_0109_02

Większość towaru celuje w okres jesienny/zimowy – bluzy, softshelle, czapki, rękawiczki, kamizelki odblaskowe. Ponieważ ciuchów i butów mam już sporo nie porywałem się na nie ale skusiłem się na czapeczkę i wkładki do butów.

Biedronka_0109_01

Pierwsze wrażenie jest pozytywne, jak sprawdzą się w bieganiu pozostaje niestety poczekać aż się ochłodzi 🙂

 

TRENING (TYDZIEŃ 35)

trening

Tydzień w sumie typowy. 4 treningi z czego 2 po Oleśnicy a 2 w Górach Sowich. Dystanse nie powalają ale się biega 🙂

Data: 25/08/2015
Dystans: 8,82 km
Czas: 00:51:41
Średnie tempo: 5:52 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Trening w Oleśnicy. 2 kółka po stałej trasie.

Data: 27/08/2015
Dystans: 6,59 km
Czas: 00:38:00
Średnie tempo: 5:46 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Podobnie jak we wtorek, tylko trochę krócej 🙂

Data: 29/08/2015
Dystans: 4,66 km
Czas: 00:27:34
Średnie tempo: 5:55 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit (2015)

Trening w Górach Sowich. Stała trasa rozruchowa – 2 km pod górkę i 2 w dół.

Data: 30/08/2015
Dystans: 12,25 km
Czas: 01:32:57
Średnie tempo: 7:35 min/km
Średnie tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Dłuższe wybieganie. Ciekawe o tyle, że wyciągnąłem na nie Żonę. Zaczęliśmy wolno, było trochę podejść ale im dalej tym lepiej. Rozkręciła się i zasuwała aż miło. Chyba rośnie mi konkurencja biegowa 🙂