O ile w przypadku normalnego biegu sprawa jest prosta (buty, ubranie, może jakieś picie i jedzenie wystarczy) to planując górskie bieganie na długim dystansie sprawa się trochę komplikuje. Okazuje się, że potrzeba trochę więcej rzeczy. Co gorsza nieść będziemy je w większości na własnym grzbiecie 🙂 więc lepiej wybierać tylko to co naprawdę może się przydać.
Warto więc nie pozostawiać przygotowania do biegu na ostatni moment, ale poprzedzić je solidnym planowaniem.
Kiedy ja szykowałem się teraz do DFBG wypisałem długą listę sprzętu do wzięcia. Posiedziałem nad nią chwilę dopisujący czy skreślając pozycje.
Dodatkowo lista taka ułatwi nam później pakowanie, bo mamy pewność, że w ferworze walki nic nie zostawimy w domu.
Chciałbym przedstawić Wam poniżej swoje propozycje z komentarzem czy warto było je brać czy są jednak zbyteczne. Oczywiście lista taka nie jest jedyną obowiązującą (modyfikacje na pewno byłyby konieczne np. przy biegu w zimie). Ale jakąś pomocą może być.
Jeszcze mała uwaga przed listą – przy pozycjach pisałem konkretne nazwy rzeczy. Takie po prostu wytypowałem z tego co mam. Jeśli ktoś ma/lubi inne jego wola.
Przedmiot | Biorę ze sobą | Na przepakach | Komentarz |
Plecak biegowy Quechua MT10 | TAK | NIE | Bez dyskusji,trzeba mieć |
Bukłak do plecaka Meteor 2l | TAK | NIE | J.W. Ja potrzebuję sporo wody więc biorę |
Bidon/Softflask no name | TAK | NIE | Miałem, przydał się bo lałem w niego colę lub izo |
Kubek składany | TAK | NIE | Był w wymaganiach DFBG, ja użyłem parę razy ale mając softlask to sprawa do przemyślenia czy potrzeba |
Buty terenowe Adidas Raven 3M | TAK | NIE | Bez dyskusji,trzeba jakieś mieć. Przy mega długim biegu warto pomyśleć czy nie wziąć na przepak jakichś na zmianę |
Koszulka Adidas Climachill | TAK | NIE | Bez dyskusji,trzeba mieć. Przy mega długim biegu warto pomyśleć czy nie wziąć na przepak jakiejś na zmianę |
Skarpetki Nessi RSN | TAK | NIE | Bez dyskusji,trzeba jakieś mieć. Przy mega długim biegu warto pomyśleć czy nie wziąć na przepak jakichś na zmianę |
Spodenki Kalenji Elioplay | TAK | NIE | Bez dyskusji,trzeba mieć |
Opaski kompresyjne Kalenji | TAK | NIE | Ja używałem i byłem zadowolony z nich. |
Rękawki Kalenji | TAK | NIE | Ja używałem ich w nocy i byłem zadowolony z nich (lżejsze na pewno niż bluzka z długim rękawem) |
Czapka z daszkiem Viking York | TAK | NIE | Bez dyskusji,trzeba mieć jakąś ochronę głowy |
Wiatrówka Aldi | TAK | NIE | Była w wymaganiach DFBG. Nie używałem ale i tak bym wziął. Lekka, chroni przed wiatrem i deszczem gdy by był. |
Buff no name | TAK | NIE | Miałem, nie użyłem bo było ciepło. Ale np. zamiast czapki można wziąć buffa |
Frotka Adidas 🙂 | NIE | NIE | Myślałem czy brać ale, że nie używam na co dzień to dałem spokój. Została w domu |
Zegarek GPS SpoQ SQ100 | TAK | NIE | Przydaje się. Wiadomo ile zostało czasu, ile do końca odcinka. Ten model podobno wytrzymuje do 18 godz. bez ładowania. Wierzę w to bo podładowałem go ze 2x na przepakach (po kilka min) a zawsze miał powyżej 70% energii |
Kabel USB do zegarka | TAK | NIE | Jeśli nasz zegarek trzeba będzie ładować na trasie to lepiej mieć |
Powerbank | TAK | NIE | Miałem bo bałem się, że zegarek nie wytrzyma całości. Wziąłem najmniejszy i najlżejszy. |
Komórka Nokia 5800 Xpressmusic | TAK | NIE | Telefon był w wymaganiach DFBG, ja użyłem parę razy robiąc fotki i sms-ując do Żony. Ale mieć trzeba w razie W. Ten mam specjalnie do biegania bo lekki a długo trzyma bateria |
Czołówka LedLenser H5 | TAK | NIE | Bez dyskusji,trzeba mieć biegając po nocy |
Baterie zapasowe | TAK | NIE | Moja lampa wytrzymała całą noc mimo że ze 2 godziny kiedyś świeciła. Ale lepiej wziąć niż biec w ciemności |
Zapasowa lampka | TAK | NIE | Gdyby padła czołówka. Wziąłem jak najlżejszą i najmniejszą niemniej gwarantującą jakieś sensowne światło |
Fola NRC | TAK | NIE | Była w wymaganiach DFBG. W razie W pewnie przydatna ale mi średnio pasowała. Sporo miejsca zajęła w plecaku. Dobrze chociaż, że lekka |
Żele Optonia Ultra 500 | TAK | NIE | Przydały się. Miałem 3, zjadłem wszystkie dla wzmocnienia na trasie |
Wafelki Aldi Haselnuss Schnitte | TAK | NIE | Ja je lubię, bo lekkie a dużo kalorii mają 🙂 Ale gdy w buzi sucho ciężko wchodzą, trzeba popijać |
Wazelina | TAK | NIE | Naczytałem się, że warto mieć na obtarcia. Nie użyłem, a gdzie mnie obtarło to już później i tak nie smarowałem. Zbyteczne jak dla mnie. |
Plaster 12,5mm x 5m | TAK | NIE | Do zaklejenia sutków + w razie W na skaleczenia. Lekki więc lepiej mieć |
Bandaż elastyczny | TAK | NIE | Nie użyłem ale wiadomo – jw. |
Tabletki p.bólowe, magnez, sole fizjologiczne itp.. | TAK | NIE | Wydzieliłem sobie po 2 tabletki z listka (przeciwbólowe, magnez i kolagen na stawy). Zjadłem 1 magnez. Mogły więc zostać w domu |
Dowód osobisty | TAK | NIE | Był w wymaganiach DFBG, ale lepiej mieć w razie jakiegoś nieszczęścia czy kłopotów ze służbami granicznymi, policją itp. |
Pieniądze | TAK | NIE | Były w wymaganiach DFBG, ale lepiej mieć w razie potrzeby (na autobus do domu czy jakieś ekstra picie jeśli jest gdzie kupić 😉 ) |
Krem do opalania | TAK | NIE | Wziąłem darmową próbkę w saszetce. Nie użyłem. Słońce na szczęście mnie nie spaliło |
Woreczki strunowe | TAK | NIE | Do spakowania rzeczy wrażliwych na wilgoć. Najlepiej mieć w paru rozmiarach na drobiazgi czy ubrania |
Chusteczki nawilżane | TAK | NIE | Warto mieć bo lekkie a na pewno lepsze niż suchy papier 😉 |
Okulary przeciw słoneczne | NIE | NIE | Myślałem czy wziąć ale, że normalnie nie używam to odpuściłem. |
Opaska na kolano | NIE | NIE | Dawno temu kolana po długich biegach czułem. Profilaktycznie myślałem czy nie wziąć. Odpuściłem i się nie przydała na szczęście. |
Ciuchy na po biegu, ręcznik, mydło | NIE | TAK | Wiadomo, gdy czeka nas powrót do domu to lepiej zrobić to na świeżo. |
Sporo tego było jak widać. Szczęśliwie zmieściło się wszystko do mojego MT10 i mega ciężkie nie było. Dałem radę dźwigać całość 26 godzin = było ok.
W tym momencie mądrzejszy o doświadczenie biegu dołożył bym ciuchy, buty na przepak. Może w jakimś stopniu uchroniłyby to mnie przed obtarciem stóp. Te drobiazgi, których nie użyłem były zaś na tyle lekkie, że mimo wszystko warto je wziąć. Kto wie, czy nie przydadzą się kolejnym razem.
Cóż. Kończąc podam jeszcze, że warto pokombinować jak spakować się z całością w plecak, by go na każdym przepaku nie wywracać do góry nogami. I tyle. Przyjemnego biegania 🙂