AONIJIE backpack E884 – mini plecak
Przy okazji zakupu softflasków AONIJIE wpadł mi w oko niewielki plecaczek tej samej firmy. Odblaskowy kolor, krój a’la kamizelka biegowa, możliwość przeniesienia wody i różnych drobiazgów – interesujące. Jako, że nie był taki drogi (około 14 $ bez bidonów i 18$ z dwoma bidonami) no to dołożyłem do koszyka.
Informacje od producenta:
Marka: Aonijie
Przeznaczenie: Odblaskowy plecak do biegania
Model: E884
Materiał: polyester net yarn, nylon spandex
Waga: 130 g
Rozmiar: uniwersalny
Płeć: Unisex (mężczyzna + kobieta)
Produkcja: Chiny
Dostępne kolory: żółty, różowy, szary, niebieski
Wyposażenie opcjonalne: 2 bidony 250 ml
Wrażenie ogólne
Plecak przybył w foliowym worku z logo producenta. Rozciągnięty był na kartonowym wieszaczku. Chińskie metki nic ciekawego nie zawierały, ale myślę, że prostota obsługi nie wymaga studiowania dokumentacji 🙂
Gdyby ktoś miał jednak wątpliwości, co gdzie można w nim nosić, powyżej całkiem fajna obrazkowa instrukcja.
Po wzięciu w rękę plecaczek sprawiał pozytywne wrażenie. Wykonany estetycznie, nie odkryłem żadnych niedoróbek. Paski, zamki, regulacje wszystko działa. Ewentualnie zapięcie przednie (klamra) mogłaby być bardziej solidna. Na razie jest ok, ale czy z czasem się nie wyrobi to zobaczymy.
Ciekawym patentem okazało się zamknięcie tylnej kieszonki – jest to mały magnesik (dla mnie nowość, nie miałem tego nigdzie).
Pierwsza przymiarka
Plecaczek (bardziej kamizelka?) jest naprawdę minimalistyczny. Na Chińskiem modelu wygląda normalnie, na Europejczyku (czyli ja – 183 cm wzrostu, 110 w klatce) kończy się sporo wyżej. Kawałeczek za piersią 🙂 Plusem jest na pewno regulacja – faktycznie paski da się sporo ścisnąć czy poluźnić. U mnie jeszcze trochę pasków zostaje, czyli jeszcze większy facet też powinien go na siebie wcisnąć.
Zgodnie z danymi producenta plecak jest lekki – po zważeniu miał te 130g.
Odblaski świecą bardzo ładnie. Zależało mi na tym, bo chciałbym go używać w nocy (nawet na pusto) zamiast kamizelki ostrzegawczej.
Pakowność
Zanim ruszyłem w teren popróbowałem w domu co do niego da się włożyć.
Górna kieszeń: wejdą banknoty, jakiś mniejszy zestaw kluczy od domu czy auta.
Kieszenie przednie:
– softflask 250 ml, jak widać na zdjęciu. Wchodzi ale jakieś 1/3 wystaje,
– twardy bidon 330 ml. Długościowo bez problemu, ale ciasno i góry. Wcisnąłem z mozołem, o szybkim wyjęciu na biegu zapomnijcie,
– telefon. 5,5″ wchodzi. Kawałek wystaje, szczęśliwie szans by wypadł nie ma. Mniejsze telefony mieszczą się całe.
Tylna kieszeń: po skompresowaniu (w worku) wcisnąłem leciutką wiatrówkę (coś a’la takie po 50 zł z Decathlonu). Wtedy jednak magnesik potrafi czasem się rozpiąć (może kurtkę trzeba by lepiej ułożyć).
Testy/Używanie
Jak do tej pory zrobiłem w nim kilka treningów po około 5-10 km. W różnych konfiguracjach (z tyłu kurtka, z przodu softflask, telefon). Co udało mi się zauważyć:
– warto dobrze dopasować paski. Przy pierwszym biegu spiąłem je za mało i plecak lekko uciekał mi na lewą stronę,
– po dopasowaniu regulacji plecak trzyma się dość stabilnie, nie lata, nie odpina się. Ale…
– paski mają jednak tendencję do rozluźniania się. Czuć to zwłaszcza przy kolejnym zakładaniu. Trzeba je od nowa dociągać pod siebie.
– oddychalność, komfort. Jak najbardziej ok. Lekki, nie grzeje w plecy. Ponieważ w większości jest zrobiony z siatki to wrażliwe przedmioty obowiązkowo trzeba włożyć w worek. Inaczej będą mokre od potu. Przy testowych dystansach plecak nie powoduje też żadnych obtarć/urażeń. Biegałem jednak w grubszych ciuchach – ten pkt więc jeszcze do sprawdzenia dokładniej,
– pakowność. Z wkładaniem i wyciąganiem telefonu, softflaska nie ma problemu. Softlask (250 ml) jest jednak do niego zbyt wysoki. Trzyma się dobrze do momentu gdy jest w miarę pełny. Jak opróżnimy więcej, to góra smętnie wisi w doł 🙂 Wkurzało mnie to niemiłosiernie. Rada – softflask da się zgiąć w pół/zagiąć ustnik. Wtedy jest ok, chowa się w kieszenie.
Cóż. Na ten moment jestem zadowolony. Bardzo fajny, lekki plecaczek/kamizelka na treningi. Odblaskowy – widać nas w nocy (+). Podstawowe graty się mieszczą (+). Ze względu na możliwości transportowe wody (te 2×250 ml to raczej max Aonijie) nie jest to plecak na ultra. Mi zbyt szybko zabrakłoby wody. Do ponad 10 km w upałach jak najbardziej.