TRENING (TYDZIEŃ 15/2016)

Trening Biegowy

Przedostatni tydzień przed rozpoczęciem sezonu „zawodowego” to zmniejszenie przebiegniętego dystansu. Niestety trochę nie planowane – spowodowane bardziej brakiem czasu i padającym deszczem (w dni treningowe). Finalnie pokonałem 49,40 km.
Układ treningów standardowy, nic nie kombinowałem z dystansem czy rodzajami biegów.

Data: 12/04/2016

Dystans: 6,30 km
Czas: 00:32:22
Średnie tempo: 5:08 min/km

Średnie tętno: –
Maksymalne tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Adidas Galactic Elite M

Hmm… opisywanie zeszłego tygodnia ma ten minus, ze skleroza czasem nie pozwala przypomnieć sobie szczegółów. Wtorkowy bieg zacząłem później, a skoro później, to mniej czasu było by go skończyć o zwykłej porze. Pobiegłem więc tylko jedno kółko za to sporo szybszym niż zwykle tempem. Ot na wiosenne ożywienie 🙂

Data: 14/04/2016

Dystans: 11,89 km
Czas: 01:11:52
Średnie tempo: 6:03 min/km

Średnie tętno: –
Maksymalne tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4 

Ten trening już na zwyczajowym dystansie. Dwa okrążenie, około 12 km.

Data: 16/04/2016

Dystans: 10,14 km
Czas: 01:02:44
Średnie tempo: 6:11 min/km

Średnie tętno: –
Maksymalne tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit (2015) 

Sobota przywitała mnie kiepską pogodą. Większość dnia padał deszcz i z tego powodu długie wybieganie przełożyłem na niedzielę. Podobnie jak w poprzednim tygodniu przed biegiem realizowałem sporo prac domowych 🙂 co spowodowało, że sam trening poszedł mi ciężko. Słabo jakoś i z chęciami i z siłami 🙁

Data: 17/04/2016

Dystans: 21,06 km
Czas: 02:24:37
Średnie tempo: 6:52 min/km

Średnie tętno: –
Maksymalne tętno: –
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit (2015) 

Ponieważ w niedzielę nie padał deszcz więc nie wypadało się obijać 🙂 Łącząc przyjemne z pożytecznym trening podzieliłem na dwie części. Pierwsze kółko zrobiłem razem z Żoną. Potem, po około 10 km ona odbiła do domu a ja pobiegłem dalej.
Także w niedzielę nie biegło mi się rewelacyjnie (mimo, że warunki były ok – w miarę chłodno, bez deszczu, wiatru). Hmm.. mam nadzieję, że to jakiś chwilowy spadek mocy a nie np. przetrenowanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.