TRENING (TYDZIEŃ 09/2016)

Trening Biegowy

Luty udało mi się zamknąć pięknym wynikiem – 210 km przebiegniętych. Padł więc swoisty rekord bo do tej pory nigdy nie przekroczyłem takiej liczby.
Spoczywać na laurach nie można więc i pierwszy tydzień marca zacząłem ostro.

Data: 01/03/2016
Dystans: 11,24 km
Czas: 01:10:18
Średnie tempo: 6:15 min/km

Średnie tętno: 143
Maksymalne tętno: 177
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Data: 02/03/2016
Dystans: 11,12 km
Czas: 01:09:21
Średnie tempo: 6:14 min/km

Średnie tętno: 154
Maksymalne tętno: 196
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Nike LunarSwift +4

Niezbyt jest co wymyślać. Oba biegi po standardowej trasie. Spokojne tempo. ot nabijanie kilometrów.

Data: 05/03/2016
Dystans: 22,27 km
Czas: 02:14:59
Średnie tempo: 6:04 min/km

Średnie tętno: 167
Maksymalne tętno: 190
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit (2015)

Razem z Michałem zrobiliśmy bieg po podobnej trasie jak tydzień temu.  Lekka zmiana zaowocowałem dłuższym (aczkolwiek niewiele) dystansem. Solidny bieg. Były podbiegi, zbiegi. Szkoda tylko, iż  wszystko po asfalcie.
Muszę jednak stwierdzić, że jego tempo mi nie do końca służy. Jak dla mnie biegł za szybko co powodowało, że nie regenerowałem się nawet na zbiegach. Ok, wytrzymałem dystans, nie szedłem ale trening dał mi w kość.

Data: 06/03/2016
Dystans: 21,00 km
Czas: 02:37:12
Średnie tempo: 7:29 min/km

Średnie tętno: 139
Maksymalne tętno: 173
Sprzęt: SpoQ SQ100. Buty – Crivit (2015)

W niedzielę udałem się na zwyczajowe już bieganie z moją Żoną. Zrobiliśmy 10-11 km, odprowadziłem ją do domu a sam uznałem, że jeszcze trochę dobiję po lasach.
Te trochę dało finalnie 21 km 🙂 Wow, drugi dzień pod rząd pokonałem półmaraton.
Zacnie. Sam bieg w skutek tego, że z Żoną wolniej się leci zmęczył mnie dużo mniej niż sobota. Biegło mi się lepiej. W solowej części miałem nawet siłę na solidny rozpęd na zbiegu. Ot tak na odmulenie nóg przyzwyczajonych do wolnego tuptania.

I cóż. Tydzień pokazał na liczniku 65,63 km czyli kolejny rekordowy wynik. Jak zdrowie pozwoli to w marcu chciałbym zrobić około 200-250 km. Podobną liczbę utrzymałbym w kwietniu co może w końcu przełoży się na lepszą dyspozycję na maratonie. Zobaczymy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.