Szalony pęd technologii powoduje, że funkcjonalności zarezerwowane do tej pory dla urządzeń drogich i wyspecjalizowanych schodzą „pod strzechy”.
Jednym z takich tanich, a mających interesujące dla sportowca funkcje, jest smartwatch Garett GRS Pro. Zegarek który kosztuje około 300 zł ma GPS, ekran AMOLED. A co najważniejsze zapisane aktywności można wyeksportować do Stravy.
Czy to może działać? Czy producenci drogich zegarków sportowych już muszą się bać? 🙂 Zapraszam na film: